Jakoś to będzie

Jakoś to będzie.....


„Jakoś to będzie, bo jeszcze tak nie było żeby jakoś nie było”


…. bo przecież sobie poradzę, zawsze sobie radziłem, jakoś to było i jakoś to będzie, czyli będzie dobrze…..


Mija rok od kiedy zajmuję się doradzaniem ludziom w kwestii zabezpieczenia na przyszłość i tak sobie myślę dlaczego tak wielu  ludzi reaguje jak na jeża  na słowa  takie jak: ubezpieczenia, agent ubezpieczeniowy,polisa, polisa na życie  i doszłam do wniosku że właśnie  dlatego ,że myślą że jakoś to będzie……


Wiem że na wiele rzeczy nie mamy wpływu i czy chcemy czy nie one się wydarzą (albo i nie …)


Ale większość swoich działań możemy przemyśleć i zaplanować  tak aby w obliczu trudności zminimalizować problem:


  • przecież niemal każdego dnia słyszysz o zbiórkach organizowanych na operacje ratujące życie => wykup polisę dającą Tobie możliwość Leczenia za granicą


  • kupujesz dom, na  kredyt hipoteczny na 30 lat  = >  zadbaj o polisę aby nie zostawić rodziny z problemem   (sprawdź czy ubezpieczenie oferowane przez bank w pełni cię zabezpiecza)

  • inwestujesz w nieruchomości jako formę zabezpieczenia na czarną godzinę  - super pomysł  =>  zadbaj o to aby napisać testament (zwłaszcza jeśli masz niepełnoletnie dzieci) bez tego  twój mąż/ twoja żona nie sprzeda tych nieruchomości bez zgody sądu rodzinnego 


  • prowadzisz dobrze prosperującą firmę, zatrudniasz pracowników =>  sprawdź jakie są dostępne rozwiązania sukcesyjne, które spowodują że firma będzie mogła działać bez przerwy gdy Ciebie zabraknie


Możliwości i rozwiązań jest mnóstwo => trzeba rozmawiać  i być otwartym na rozwiązania aby znaleźć najlepsze dla siebie


Nie bójcie się podchodzić i pytać 

To ja - Ale Agentka - nie Jeż